Abstrakt
W świecie polskiego VAT rok 2010 zostanie zapamiętany pewnie przede wszystkim jako okres intensywnego szaleństwa legislacyjnego. Kilka projektów nowelizacji ustawy, wchodzących pod obrady Sejmu jeden po drugim, rozporządzenia wykonawcze – w tym to najciekawsze o fakturach elektronicznych – sprawiły, że w szczególności sam koniec roku był niezwykle gorący. Zwłaszcza z tego względu, że rząd swoje propozycje przedstawił niemalże w ostatniej chwili. Sposób procedowania z nowelizacją ustawy okołobudżetowej przewidującej m.in. podwyższenie stawek VAT był zaś, co niezmiernie przykre, klinicznym niemal przykładem zupełnego nieliczenia się prawodawcy z obywatelami. Ustawa z nowymi stawkami, które weszły w życie od 1.1.2011 r., została opublikowana w Dzienniku Ustaw w połowie grudnia. To sprawiło, że podatnicy mieli naprawdę zbyt mało czasu na przystosowane swoich systemów finansowo-księgowych i kas rejestrujących do nowych stawek.