Abstrakt
Wprowadzenie Zagadnienie alternatywnego oraz polubownego rozwiązywania sporów jest nierozerwalnie związane z ustrojem sądownictwa i uwzględnieniem w nim form, w szerokim rozumieniu, „pozasądowych”, tj. umożliwiających działanie stron nie tyle „poza” systemem sądowniczym, ile bez udziału profesjonalnych sędziów. Do takich zaliczyć można instytucję sądów pokoju. Kojarzona przede wszystkim z państwami anglosaskimi, w ostatnich latach znalazła ona swoje miejsce również w dyskusjach ustrojowych w Polsce – coraz częściej wprowadzenie sądów pokoju jest wymieniane jako recepta na bolączki rodzimego wymiaru sprawiedliwości, takie jak przeciążenie, nieefektywność, oderwanie od społeczeństwa czy koszty. Z postulatem ich wprowadzenia konsekwentnie występował w ostatnich latach m.in. ruch Kukiz’151, zaś w 2018 r. wyrażono go w projekcie reformy sądownictwa autorstwa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Warsaw Enterprise Institute2; koncepcja ta pojawia się również w aktualnych (rok 2020) zapowiedziach reform, przygotowywanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości3, co każe traktować możliwość pojawienia się w Polsce sądów pokoju jako realną. W tym kontekście warto spojrzeć na tę instytucję z perspektywy historycznej. W ferworze współczesnych dyskusji o wymiarze sprawiedliwości rzadko się bowiem wspomina 5o tym, że sądy pokoju istniały już kiedyś na ziemiach polskich – w Księstwie Warszawskim i, później, w Królestwie Kongresowym. O ile jednak ta kwestia jest w literaturze polskiej – co zrozumiałe – stosunkowo dobrze zbadana i opisana4, to znacznie mniej znany jest fakt wprowadzenia sądów pokoju w „Rosji właściwej” w drugiej połowie XIX w., na skutek reform cara Aleksandra II. W efekcie ten wytwór anglosaskiej jurysprudencji pojawił się nad Wołgą i Bajkałem, za Kaukazem i pośród kazachskich stepów – ale również na wschodnich kresach dawnej Rzeczypospolitej. Można jednak postawić pytanie, czy analiza tak egzotycznego, a przy tym historycznego, zagadnienia ma walor praktyczny? Moim zdaniem tak. Okoliczności zaprowadzenia sądów pokoju w carskiej Rosji wykazują pewne podobieństwa do sytuacji, w której ewentualnie doszłoby do wprowadzenia tej instytucji w Polsce. W obu przypadkach mowa o nowej, obcej formie rozwiązywania sporów, której celem byłoby zaangażowanie ludności i rozwiązanie powszechnie dostrzeganych problemów państwowego systemu sądowniczego. W tym kontekście pouczająca i wartościowa może być także analiza dalszych losów rosyjskiego sądownictwa pokoju, jako przykładu potencjalnych problemów i zastrzeżeń, jakie mogłyby...