ADR. Arbitraż i Mediacja

nr 3/2019

Kadłubowy zespół orzekający powstały wskutek wygaśnięcia mandatu arbitra

DOI: 10.32027/ADR.19.3.8
Artur Nowacki
Autor jest adiunktem w Katedrze Prawa Handlowego na WPiA Uniwersytetu Warszawskiego.
Abstrakt

Uwagi wprowadzające Przedmiotem artykułu jest problematyka tzw. kadłubowych zespołów orzekających, czy to działających w ramach stałych sądów polubownych czy jako sąd polubowny ad hoc1. Pojęcie kadłubowego zespołu orzekającego obejmuje dwie sytuacje. W pierwszym przypadku w toku postępowania arbitrażowego dochodzi do wygaśnięcia (obojętnie z jakiej przyczyny) mandatu jednego lub więcej arbitrów (ale nie arbitra jedynego i nie wszystkich arbitrów). W drugim przypadku wprawdzie wszyscy arbitrzy zachowują swój mandat, ale jeden lub więcej arbitrów (ale nie arbiter jedyny i nie wszyscy arbitrzy) nie wykonują swoich czynności, co w szczególności może polegać na powstrzymywaniu się od udziału w głosowaniu nad rozstrzygnięciem. Przedmiotem artykułu jest pierwszy z tych przypadków rozpatrywany na tle Kodeksu postępowania cywilnego.Perspektywa regulacji dotyczącej liczby arbitrów W tym pierwszym przypadku kadłubowość zespołu orzekającego wymaga oceny z dwojakiej perspektywy: po pierwsze, z perspektywy regulacji dotyczącej liczby arbitrów, a po drugie, z perspektywy regulacji dotyczącej składu arbitrów, tj. precyzyjnie: zasady równości stron w zakresie uprawnień przy powoływaniu sądu polubownego. Z pierwszej perspektywy można zauważyć, że zgodnie z art. 1169 § 1 KPC strony mogą w umowie (chodzi o umowę o arbitraż lub inną umowę stron) ustalić liczbę sędziów sądu polubownego (arbitrów), a w braku takiego określenia, jak wynika z art. 1169 § 2 KPC, powołuje się sąd polubowny w składzie trzech arbitrów. Uzgodnienie stron w zakresie liczby arbitrów może być również pośrednie, poprzez pozostawienie tej kwestii stosownie do art. 1161 § 3 zd. 2 KPC do regulacji w regulaminie stałego sądu polubownego czy poprzez odesłanie 73przez strony do innego regulaminu arbitrażowego. Na tle samego art. 1169 § 1 i 2 KPC nie ma przeszkód, aby uzgodnienie liczby arbitrów było widełkowe, przewidując np. powołanie co do zasady trzech arbitrów, ale w określonych sytuacjach tylko jednego arbitra, jak również np. powołanie trzech arbitrów, przy czym w razie wygaśnięcia w toku postępowania arbitrażowego mandatu dowolnego arbitra (z dowolnego powodu czy tylko z określonego powodu) następowałoby zmniejszenie liczby arbitrów o liczbę mandatów, które wygasły, z tym skutkiem, że nie tylko niepotrzebne, ale i nawet niemożliwe byłoby powołanie arbitra zastępczego. Dopuszczalność takiego postanowienia, jeżeli oderwać się chwilowo od kwestii równości stron w zakresie uprawnień przy powoływaniu sądu polubownego, nie powinna budzić wątpliwości, skoro ustawodawca nie formułuje ani wymagań co do minimalnej liczby arbitrów ani wymagania stałości ich liczby przez całe postępowanie arbitrażowe. Przykładowo, chodziłoby o przypadek, gdy wszyscy trzej arbitrzy są powoływani nie...