ADR. Arbitraż i Mediacja

nr 1/2018

Zasady słuszności jako zasady postępowania przed sądem polubownym

Łukasz Wydra
autor jest adwokatem w Warszawie, partnerem w KML LEGAL Szmid Sander Wydra Adwokaci i Radcowie Prawni sp. p., doktorantem w Zakładzie Postępowania Cywilnego WPiA Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie
Abstrakt

Zasady słuszności jako materialnoprawna podstawa rozstrzygnięcia sporu arbitrażowego Rozstrzyganie sporów w arbitrażu odbywa się nie tylko zgodnie z zasadami procesowymi (jak np. zasadą równouprawnienia stron), ale także w oparciu o określone normy prawa materialnego. Mogą mieć postać skodyfikowaną albo nieskodyfikowaną. Wśród tych drugich, szczególne miejsce zajmują zasady słuszności. Historycznie, w XIX w. strony miały możliwość rozstrzygania sporów arbitrażowych ex aequo et bono, upoważniając trybunał arbitrażowy do rozstrzygnięcia sporu wyłącznie na podstawie dokonanej oceny faktów i poczucia sprawiedliwości arbitrów. Czym innym było natomiast orzekanie według zasad słuszności, przeciwstawiane ówcześnie orzekaniu ex aequo et bono. To ostatnie bowiem znajdowało najczęściej zastosowanie w praktyce międzynarodowej do sporów o szkody majątkowe wyrządzane cudzoziemcom1. Także obecnie orzekanie ex aequo et bono nie oznacza odwoływania się do pewnych obecnych w systemach prawnych klauzul generalnych, zawierających odesłania do słuszności, sprawiedliwości czy dobrej wiary2. Zasady słuszności miały też znaczenie dla samej ważności klauzuli arbitrażowej. Najważniejszy amerykański akt prawny, regulujący postępowanie przed sądami polubownymi na szczeblu federalnym, tj. Federal Arbitration Act zezwalał pierwotnie na uznanie za ważne, nieodwołalne i wykonalne tych klauzul arbitrażowych, dotyczących handlu międzystanowego bądź międzynarodowego, które nie naruszały m.in. zasad słuszności3. Ich naruszenie dawało podstawę unieważnienia zapisu na sąd polubowny4. Obecnie, głównie w piśmiennictwie zagranicznym, podkreśla się, że orzekanie według zasad słuszności może mieć postać ex aequo et bono, bądź l’amiable composition.55Część doktryny utożsamia ze sobą te dwie formy5. Orzekanie ex aequo et bono to rozstrzyganie słusznościowe, z uwzględnieniem kryteriów subiektywnych6. Kryteria te oznaczają, że przy wydaniu rozstrzygnięcia arbitrzy biorą pod uwagę to co sami uznają za sprawiedliwe rozstrzygnięcie sporu7. Z kolei, l’amiable composition to mniejsza dowolność arbitrów w zaniechaniu stosowania przepisów skodyfikowanego prawa materialnego w imię wymogów słuszności. W polskiej nauce wspomniane rozróżnienie nie jest już tak silnie akcentowane, gdyż odwołuje się ona zasadniczo do pojęcia-kryterium „zasad słuszności”. Niezależnie od okoliczności, że w międzynarodowym arbitrażu handlowym zasady słuszności rzadziej stanowią podstawę rozstrzygnięcia8, to w rodzimym arbitrażu coraz częściej zdarzają się przypadki, że strony wybierają...