ADR. Arbitraż i Mediacja

nr 3/2017

Od ugody pretorskiej po urzędy pośrednictwa – przedsądowe i pozasądowe metody rozwiązywania sporów cywilnych w prawie austriackim

Krzysztof Bokwa
doktorant w Katedrze Powszechnej Historii Prawa WPiA Uniwersytetu Jagiellońskiego; aplikant adwokacki II. roku przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Krakowie
Abstrakt

Wstęp W dobie współczesnej rosnącą popularnością cieszą się poza- i przedsądowe sposoby rozwiązywania sporów. Trudno w chwili obecnej powiedzieć, czy mamy do czynienia z pewną modą, czy raczej trwałym i realnym trendem – w szczególności patrząc na polskie realia prawne i sądownicze. Choć bowiem, wskutek m.in. niedawnych nowelizacji KPC1, w rodzimym ustawodawstwie rośnie rola mediacji czy ugodowego rozwiązywania sporów2, to stwierdzić trzeba, że w praktyce pozostaje ciągle niedostateczna – widać to np. w faktycznej fikcyjności instytucji zawezwań do prób ugodowych. Wynika to być może ze społecznej nieświadomości bądź utrwalonej mentalności, przede wszystkim jednak – z braku tradycji, a przez to przyzwyczajenia do stosowania tego rodzaju metod. Zarazem powszechnie uznaje się potrzebę szukania pozasądowych dróg rozwiązywania sporów. Uzasadniane jest to zarówno względami aksjologicznymi, jak i czysto praktycznymi, związanymi z powszechnie znanym przeciążeniem polskich sądów i powiązaną z tym długością postępowania. Jak zostanie wskazane, taka motywacja usprawnienia działania sądów nie jest nowa; przeszło sto lat temu motywowała ona do zmian legislacyjnych także ustawodawcę austriackiego. W związku z wyżej zarysowaną sytuacją wydaje się, że warto spojrzeć na sposoby rozwiązywania kwestii ugodowego rozwiązywania sporów cywilnych w krajach sąsiednich. Niniejszy artykuł stanowi próbę krótkiego zarysowania poza- i przedsądowych metod rozwiązywania sporów, jakie oferuje prawo austriackie. Jest to system geograficznie i historycznie nieodległy od polskiego – co więcej, wiele z jego uregulowań, dotyczących omawianej tematyki, obowiązywało na obszarze dawnej Galicji jeszcze w okresie międzywojennym. Ewentualna inspiracja polskiego ustawodawcy byłaby zatem w tym wypadku szczególnie uzasadniona.5 Jak się wydaje, ta wieloaspektowa...