Abstrakt
I. Uwagi wstępne Fundament stanowi konsensus, a u podstaw postępowania przed sądem polubownym leży porozumienie. Zapis na sąd polubowny jest „zasadniczym wyrazem autonomii woli stron”1. Przewidzianą w art. 2 GG2 równość stron uznaje się – jak podkreślił W.J. Habscheid już od 1959 r. – za zasadę, „na której opiera się ogół sądownictwa polubownego”3. Poddanie sporu pod rozstrzygnięcie sądu arbitrażowego jest równoznaczne z ograniczeniem prawa do sądu, czyli do zagwarantowanego w art. 101 ust. 1 zd. 2 GG prawa podstawowego. Czynność tę uzasadniać może jedynie postanowienie samych stron4 i wyłącznie na tej podstawie okoliczności pozbawienia prawa do sądu nie zachodzą5. Nikt nie może bowiem zostać pozbawiony państwowego systemu ochrony prawnej wbrew woli6. Dlatego też w każdym przypadku konieczne jest szczegółowe zbadanie, czy jurysdykcja krajowa została skutecznie wyłączona7.53 Niemiecki ustawodawca zmieniając brzmienie Księgi 10 ZPO8 znowelizował w 1997 r. przepisy arbitrażu handlowego9. Nowa regulacja szczegółowo określa m.in. zasady zawierania zapisu na sąd polubowny10. Przepisy precyzują wymogi formy zapisu w § 1031 ZPO. Oprócz wyraźnego rozgraniczenia właściwości sądów normuje on także zakres ochrony osób, których postępowanie dotyczy11. Paragraf 1031 ust. 5 ZPO przewiduje bardziej rygorystyczne wymogi formalne przy zawieraniu zapisu, którego jedna ze stron jest konsumentem12. W związku z tym zapis na sąd, w zawieraniu którego bierze udział konsument, powinien być sporządzony w dokumencie podpisanym własnoręcznie przez strony. Forma pisemna może być zastąpiona przez formę elektroniczną zgodnie z § 126a BGB13. Z tego względu wątpliwości budzi udział w postępowaniu przed sądem polubownym niebędącej sygnatariuszem zapisu osoby trzeciej wbrew jej woli. Niemniej jednak praktyka arbitrażu wydaje się być odmienna14. Powyższa konstatacja odnosi się przede wszystkim do międzynarodowej praktyki sądownictwa polubownego, która w myśl doktryny „grupy spółek” (ang. Group of companies doctrine) dopuszcza rozszerzenie skuteczności zapisu na sąd polubowny na osoby trzecie15. Zbliżone są także kierunki rozwoju w Niemczech, co potwierdza literatura i orzecznictwo. W piśmiennictwie jako przykłady rozszerzenia skuteczności zapisu wskazuje się odpowiedzialność przebijającą oraz cywilną współodpowiedzialność spółek należących do koncernu. A. Holeweg opowiada się także za rozciągnięciem skuteczności zapisu w przypadku nadużycia instytucji tzw. spółki podstawionej (niem. Strohmanngesellschaft16)17. Kolejni przedstawiciele nauki prawa niemieckiego związanie spółki-matki koncernu zapisem jej spółki-córki argumentują tzw. fikcją prawną jedności (niem. Rechtsschein der Einheit)18 54a posługując się koncepcją „ogólnych zasad prawnych” postulują wskutek przebicia zasłony korporacyjnej rozszerzenie skuteczności zapisu względem wspólników19. Pozostali są natomiast zwolennikami uznania dopuszczalności powództwa wzajemnego osoby trzeciej (niem. Drittwiderklage)20. Udział osób trzecich w postępowaniu przed sądem polubownym znajduje odzwierciedlenie również w orzecznictwie. W 2005 r. OLG21 Bremen podkreślił, że członek zarządu GmbH22 jest związany zawartym przez spółkę zapisem na sąd polubowny23. OLG podkreślił, że w orzeczeniu wstępnym sąd arbitrażowy uznał swoją właściwość, a członek zarządu nie zażądał w ciągu miesiąca od doręczenia pisemnego rozstrzygnięcia rozpoznania sprawy przez sąd powszechny. Przytoczone przykłady z orzecznictwa i literatury wskazywać by mogły, że jedna z podstawowych przesłanek dopuszczalności wszczęcia postępowania przed sądem polubownym, tj. poddanie sporu pod rozstrzygnięcie sądu arbitrażowego na podstawie zgodnych oświadczeń woli stron, bywa niekiedy pomijana. Taka sytuacja prawna wymaga szerokiego rozważenia. Sądownictwo polubowne stanowi sprawdzoną metodę rozwiązywania sporów prawnych zarówno na płaszczyźnie krajowej, jak i międzynarodowej24. Przesłanką właściwości sądu polubownego (niebędącego sądem powszechnym) jest skuteczne zawarcie przez strony zapisu na sąd polubowny. Zapis ten wywołuje...