ADR. Arbitraż i Mediacja

nr 2/2012

Działalność rozjemcza Prezydenta RP

Michał Bartoszewicz
adiunkt na Wydziale Ekonomii i Zarządzania Politechniki Opolskiej
Abstrakt

Wstęp  Zarówno przedstawiciele nauki, jak i zwykli obserwatorzy życia politycznego w Polsce oraz wielu innych państwach demokratycznych dostrzegają, że w sferze politycznej konflikt jest zjawiskiem powszechnym. Ze zrozumiałych względów państwa demokratyczne są bardziej narażone na spory prowadzone publicznie niż kraje o ustroju autorytarnym czy wręcz totalitarnym. Spory i codzienne polemiki nie muszą być z natury złe, jeśli istnieją cywilizowane mechanizmy ich rozwiązywania. Wiele też zależy od poziomu debaty publicznej, ale to już zupełnie inna sprawa.  Powody tego stanu rzeczy są wielorakie i należą do różnych sfer życia publicznego. Jednym ze źródeł sprzeczności i napięcia między najważniejszymi organami władzy państwowej mogą być mechanizmy związane z konstytucyjnym ustrojem państwa. System ten może być funkcjonalny lub dysfunkcjonalny (ze zróżnicowaniem jego poszczególnych aspektów) względem zdolności najwyższych władz do zawierania porozumień w zasadniczych sprawach1. Sygnalizując jedynie ten problem, warto zauważyć, że w parlamentarno-gabinetowym systemie rządów pozbawionym jednego organu „przewodniego” (tak jak w zmodyfikowanej wersji tego systemu – modelu kanclerskim) może dojść do rywalizacji o uzyskanie możliwie największej władzy. Jedną z cech konstytucji jest względna ogólność jej unormowań, która powoduje, że relacje między organami władzy nie są opisane wyczerpująco i istnieją przez to sfery potencjalnych konfliktów2.  Jednym ze źródeł omawianych konfliktów mogą być pluralizm polityczny i decydująca rola partii politycznych nie tylko w kształtowaniu mechanizmów demokratycznych, lecz także w nadawaniu tonu debacie publicznej. Sprawia to, że osoby sprawujące najważniejsze funkcje w państwie wciągane są w orbitę sporów toczonych zwłaszcza między partią reprezentującą większość polityczną a partiami opozycyjnymi. Nie znaczy to, że...