Abstrakt
I. Uwagi wstępne Inwestycje w przemysł energetyczny to przede wszystkim inwestycje w wydobycie surowców, budowę rurociągów naftowych i gazowych, sieci przesyłu energii elektrycznej, w nabycie i rozbudowę istniejącej infrastruktury energetycznej i gazowniczej. Wymagają one nadzwyczaj dużego kapitału, a oprócz normalnego ryzyka handlowego dodatkowo istnieje (często znaczące) ryzyko geologicznego poszukiwania. Inwestycje te są zwykle odzyskiwane przez wiele lat i w rezultacie bardzo podatne na wpływy polityczne, obejmujące w skrajnych przypadkach przymusową nacjonalizację czy wywłaszczenie1. Proces poszukiwania mechanizmów zapewniających bezpieczeństwo inwestycji w przemyśle energetycznym zaowocował podpisaniem w 1994 r. Traktatu Karty Energetycznej (dalej jako: TKE), która jak dotąd stanowi najbardziej ambitny projekt utworzenia międzynarodowego reżimu prawnego dla inwestycji w sektorze energetycznym. Do chwili obecnej podpisało ją 51 państw w tym wszyscy członkowie UE. Jest także kilkanaście państw mających status obserwatorów, w tym Stany Zjednoczone (USA), Chiny, Arabia Saudyjska, Iran, Wenezuela, Tunezja, Zjednoczone Emiraty Arabskie i wiele innych państw Zatoki Perskiej, jak również organizacji międzynarodowych, takich jak Bank Światowy i Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej2. Karta zawiera wyraźny zapis o tym, że inwestycje nie mogą być nacjonalizowane lub wywłaszczane bez wypłacenia rekompensaty. Każdy z krajów, który ratyfikował traktat, może być przez inwestora pociągnięty do odpowiedzialności przed międzynarodowy sąd arbitrażowy. Arbitraż niewątpliwie ułatwia likwidację inwestycji zgodnie z warunkami umowy i zapewnia prawo do bezstronnego sądu. Co ważne, zniechęca także państwa przyjmujące do ingerencji w inwestycje energetyczne, ponieważ perspektywa kosztownego postępowania arbitrażowego i negatywnej decyzji arbitrażowej jest jednym z głównych powodów, dla których rządy przestrzegają wcześniej wynegocjowanych postanowień umownych3. Niewątpliwie istnienie 131wiarygodnej możliwości poddania sprawy pod arbitraż jest bardzo ważne w zachęcaniu państw-stron do przestrzegania zobowiązań wynikających z Traktatu oraz w promowaniu stabilnego klimatu dla inwestycji zgodnie z jego celami. Obecnie liczba sporów wniesionych przez inwestorów w ramach Traktatu Karty Energetycznej wzrasta (jak dotąd było ich ponad 20), głównie ze względu na wzrost świadomości swoich praw wśród inwestorów, a także prawników na temat Traktatu. W dalszym ciągu jednak wielu inwestorów musi polegać na dwustronnych umowach inwestycyjnych (BITs), gdyż większość krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i Ameryki Południowej nie są stronami Traktatu4. Jak stwierdził sąd arbitrażowy w sprawie Plama Consortium Ltd. przeciwko Republika Bułgarii „TKE jest pierwszym wielostronnym traktatem zapewniającym możliwość rozstrzygania sporów pomiędzy inwestorem a państwem przyjmującym”5. Niniejszy artykuł ma na celu analizę arbitrażu przeprowadzanego na gruncie tego jak dotąd jedynego wielostronnego porozumienia dotyczącego promocji i ochrony inwestycji sektora energetycznego. W związku z tym, że w 2011 r. minęło 10 lat od pierwszego...