ADR. Arbitraż i Mediacja

nr 4/2011

Zabezpieczenie w procesie arbitrażowym

Edvardas Sinkevičius
arbiter Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego w Wilnie
Abstrakt

  Proces przed sądem arbitrażowym, często też nazywany polubownym rozwiązywaniem sporów, powstał prawdopodobnie jako proces alternatywny, stanowiący przeciwwagę dla procesu cywilnego ustanowionego przez państwo. Można wymieniać dużo zalet i wad procesu arbitrażowego, jeżeli będziemy ten proces porównywać do procesu cywilnego, lecz jedną z najbardziej charakterystycznych cech tego procesu jest ta, że jego stronom, a dokładniej mówiąc – ich woli, są udzielone szerokie prawa pozwalające uzgodnić sposób, formę rozstrzygnięcia sporu i język procesu. Dlatego jest rzeczą oczywistą, że strony mogą uzgodnić, że wyeliminują możliwość zastosowania zabezpieczenia roszczenia. Z drugiej strony należy mieć na uwadze tę okoliczność, że w momencie negocjacji warunków umowy strony działają z „pozytywnym nastawieniem”, ponieważ zawarcie umowy dla każdej ze stron oznaczać może poszerzenie działalności gospodarczej i perspektywę dodatkowych dochodów.  Tak jest do momentu, aż strony z takich lub innych przyczyn rozpoczynają spór i wówczas arbitraż i jego procedura staje się zasadniczą kwestią przy rozstrzygnięciu konkretnego sporu, a zapis na sąd arbitrażowy i inne warunki umowy związane z arbitrażem stają się w zasadzie najważniejszymi regułami mającymi wpływ na dynamikę stosunków między stronami pozostającymi w sporze.   Pożądanym stanem jest, aby w każdej sprawie arbitrażowej strony rozstrzygnęły swój spór i kontynuowały współpracę, ale takie przypadki zdarzają się raczej rzadko. Przeciwnie, częściej zdarzają się przypadki, gdy jedna ze stron sporu podejmuje złośliwie czynności, które mają na celu zmniejszenie jej wypłacalności lub zbycie swojego majątku, w wyniku czego powód nawet po zasądzeniu roszczenia przez sąd arbitrażowy spotyka się z problemem realnego wyegzekwowania należności, ponieważ...