ADR. Arbitraż i Mediacja

nr 2/2009

Ochrona konsumenta jako strony zapisu na zagraniczny sąd polubowny

Andrzej Torbus
doktor nauk prawnych, Katedra Postępowania Cywilnego WPiA Uniwersytetu Śląskiego
Abstrakt

Uwagi wstępne Zalety arbitrażu nie wykluczają trafności uwagi, że in casu nie zapewnia równorzędnej ochrony prawnej w wypadku rzeczywistej przewagi jednej ze stron postępowania1. Z oczywistych względów w relacji z przedsiębiorcą konsument ex definitione jest stroną słabszą.  Doktryna i orzecznictwo podejmują wysiłki w celu eliminacji patologii w relacji busines-to-consumer (B2C), a niedawne postanowienie SN z 22.2.2007 r. (IV CKN 200/06) jest tego wymownym przykładem2. W sprawie osoba fizyczna zamieszkała w Polsce zawarła umowę brokerską rynku over-the-counter (OTC) ze spółką z siedzibą w USA. W myśl klauzuli arbitrażowej spór między stronami umowy miał rozpoznać amerykański sąd arbitrażowy3. Zdaniem SN zapis na sąd polubowny z siedzibą w USA oraz kolizyjnoprawny wybór prawa dla umowy jest nieskuteczny, jako że wbrew art. 3853 pkt 23 w zw. z art. 3851 § 1 KC nadmiernie faworyzował przedsiębiorcę. Sąd Najwyższy problem kolizyjnoprawny zastosowania tych przepisów rozwiązał poprzez uwzględnienie art. 6 ust. 2 dyrektywy 93/134.  Szczególnie problematyczna wydaje się ochrona konsumenta w przypadku, gdy zapis na sąd polubowny objęty jest zakresem zastosowania Konwencji nowojorskiej z 1958 r.5, która nie zawiera szczególnych norm chroniących stronę słabszą, jak również wyczerpującej regulacji rozpoznania zarzutu zapisu na sąd polubowny na etapie przedarbitrażowym. Sąd przyjmujący w ramach postępowania delibacyjnego oraz o nadanie exequatur ocenia przesłanki skuteczności orzeczenia arbitrażowego z punktu...