ADR. Arbitraż i Mediacja

nr 4/2008

Wzrost znaczenia ADR jako przejaw osłabienia nowoczesnego paradygmatu stosowania prawa

Adam Sulikowski
doktor nauk prawnych, Uniwersytet Wrocławski
Abstrakt

I. Zarys problemu W niniejszym tekście postanowiłem spojrzeć na obserwowany i powszechnie dostrzegany wzrost znaczenia alternatywnych metod rozstrzygania sporów prawnych w kontynentalnej Europie na tle innego zauważanego zjawiska, jakim jest osłabienie nowoczesnych modeli, koncepcji czy ogólnych wizji stosowania prawa. Rozwój ADR nie jest bowiem procesem niespodziewanym, nagłym, nieprzewidywalnym, lecz stanowi refleks zmian ogólniejszej natury. Szersze spojrzenie pozwoli nie tylko lepiej zrozumieć charakter badanych procesów, lecz także suponować kierunki ich dalszego przebiegu. Związki rozwoju ADR ze zmianami w postrzeganiu prawa i jego stosowaniu są już przedmiotem badań, także na gruncie polskiej refleksji naukowej. Wystarczy tutaj wspomnieć dokonania L. Morawskiego1 czy A. Zienkiewicza2. Pierwszy z wymienionych autorów przedstawiał ekspansję alternatywnych metod rozwiązywania sporów jako element przechodzenia od klasycznej do postklasycznej koncepcji procesu. Drugi oparł rozważania głównie na habermasowskich diagnozach stanu prawa i związanych z nimi krytycznych teoriach komunikacyjnych. Moim zamierzeniem jest z kolei zestawienie ADR z nowoczesnym paradygmatem sądowego stosowania prawa. Punktem wyjścia zasadniczych rozważań w tym zakresie uczynię bardzo ogólną charakterystykę nowoczesności w prawie. Następnie przejdę do rekonstrukcji nowoczesnego paradygmatu sądzenia. Na tym tle omówię pewne problemy związane z ekspansją ADR. Kończąc, zestawię elementy ADR z poglądami krytyków nowoczesnego podejścia do prawa i jego stosowania.II. Nowoczesność w postrzeganiu prawa Pojęcie nowoczesności jest niewątpliwie wieloznaczne. Zwykle bywa ona definiowana jako czas dominacji modernizmu. Do modernizmu z kolei, jak pisze L. Morawski, zalicza się te wszystkie kierunki i prądy myślowe, które wywodzą się z tradycji Oświecenia i akceptują związane z nią systemy wartości3. Odróżnienie nowoczesności jako czasu od modernizmu jako filozofii czy rozpowszechnionej postawy w myśleniu bywa uznawane za zabieg sztuczny. Jak pisze M. Foucault, umieszczenie nowoczesności w kalendarzu między przednowoczesnością a ponowoczesnością możliwe jest jedynie dzięki identyfikacji nowoczesnej filozofii jako składnika dominującego porozumienia epistemicznego4. Stąd tutaj pojęcia modernizmu i nowoczesności nie będą konsekwentnie odróżniane, zwłaszcza na gruncie form przymiotnikowych (modernistyczny, nowoczesny). Nowoczesność w prawie czy prawoznawstwie nie oznacza niczego innego jak tylko uwikłanie w modernizm. Filozofii modernistycznej, która przez ostatnie dwa wieki rozwijała się dynamicznie i wielokierunkowo, nie sposób scharakteryzować w tekście o tak skromnych rozmiarach. By jednak wyjaśnić, choć bardzo pobieżnie, przedmiot rozważań,...