Zalążek odpowiedzialności strict liability w polskim prawie ochrony środowiska

A A A

Od wielu lat można obserwować zjawisko wzrostu roli sankcji administracyjnych, w szczególności administracyjnych kar pieniężnych. Dotyczy to nie tylko prawa polskiego, ale i innych państw europejskich. Niemal każda ustawa zwierająca normy publiczoprawne, zawiera w końcowej części katalog deliktów, które są sankcjonowane. W szczególności, dotyczy to ustaw z zakresu prawa ochrony środowiska. Rzecz w tym, że nie ma w prawie polskim części ogólnej prawa administracyjnego materialnego i nie ma zgodności, co do tego, czy sprawcy deliktu przysługuje jakakolwiek obrona, gdy fakt popełnienia czynu jest udowodniony. Rozbieżności w doktrynie i orzecznictwie dotyczą tego, czy jest to odpowiedzialność absolutna czy też obiektywna. Ta pierwsza jest oparta o założenie, że obrona nie przysługuje. Zwolennicy odpowiedzialności obiektywnej, zbliżonej do anglosaskiej strict liability, stoją na stanowisku, że sprawcy deliktu należy dać możliwość wykazywania, że popełnienie deliktu jest skutkiem okoliczności, za które nie powinno się karać (działanie siły wyższej, stan wyższej konieczności, działanie osób trzecich, za które on nie odpowiada). Takie zapatrywanie zaczyna dominować w orzecznictwie TK, jest zauważalne w judykatach sądów administracyjnych oraz w piśmiennictwie. Znajduje uznanie w oczach legislatorów, czego dowodem jest projekt nowej ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, w którym jest przewidziany model odpowiedzialności obiektywnej za stypizowane w tym akcie prawny delikty administracyjne.

10.7.2015 r. została uchwalona przez Sejm nowa Ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. Rozdział 14 tego aktu prawnego in spe jest zatytułowany „Przepisy karne i administracyjne kary pieniężne”. Przepisy poświęcone karom pieniężnym, bo tych dotyczyć ma odpowiedzialność oparta o koncepcję anglosaskiej strict liability, są ujęte w art. od 91 do 94. Założeniem niniejszego tekstu nie jest analizowanie wszystkich przepisów dotyczących administracyjnych kar pieniężnych w powyższym akcie prawnym. Wskazuje się, że wymagają one odrębnych, nierzadko krytycznych uwag. W tym opracowaniu omówiony zostanie jedynie art. 93 ust. 4 uchwalonej ustawy, który ma otrzymać brzmienie:

„Jeżeli podmiot podlegający ukaraniu przedstawi organowi dowody i okoliczności wskazujące, że podmiot ten dochował należytej staranności i uczynił wszystko czego można od niego rozsądnie oczekiwać, aby do naruszenia nie doszło lub że nie miał żadnego wpływu na powstanie naruszenia, a naruszenie nastąpiło wskutek zdarzeń i okoliczności, których podmiot nie mógł przewidzieć, organ nie wszczyna postępowania w sprawie nałożenia administracyjnej kary pieniężnej, wobec tego podmiotu, a postępowanie wszczęte w tej sprawie umarza”.

Z analizy zacytowanego przepisu wynika, że jeżeli dana osoba udowodni pewne okoliczności, wówczas organ nie wszczyna postępowania w sprawie nałożenia administracyjnej kary pieniężnej, wobec tego podmiotu, a postępowanie wszczęte w tej sprawie umarza. Należy uznać, ze nastąpił tutaj błąd przesunięcia kategorialnego. Projektodawcy łączą w sposób zbędny instytucje prawa materialnego z procesowymi. Mianowicie intencja była taka, że dany podmiot nie ponosi odpowiedzialności, jeżeli udowodni pewne okoliczności wyłączające ją (aspekt materialny). Jeżeli brak jest podstaw do pociągnięcia do odpowiedzialności wówczas siłą rzeczy nie ma podstaw do wszczynania postępowania, a już wszczęte należy umorzyć (aspekt formalny, proceduralny). Ten skutek proceduralny wynika z ogólnych zasad postępowania i jest zbędny w proponowanym przepisie – w tym powinno zostać wskazane, że nie podlega karze (lub inne równoważne postanowienie). Przepis ten mógłby otrzymać na przykład brzmienie: „Nie podlega karze podmiot, który przedstawi organowi dowody i okoliczności wskazujące, że podmiot ten dochował należytej staranności i uczynił wszystko czego można od niego rozsądnie oczekiwać, aby do naruszenia nie doszło lub że nie miał żadnego wpływu na powstanie naruszenia, a naruszenie nastąpiło wskutek zdarzeń i okoliczności, których podmiot nie mógł przewidzieć”.

Jeżeli ustawa w powyższym zakresie zostanie przyjęta, wówczas będzie to oznaczało, że w polskim prawie ochrony środowiska pojawi się tak wyraźnie zakreślony model odpowiedzialność opartej na anglosaskiej koncepcji strict liability.

Ocena artykułu:
Oceniono 0 razy
Oceniłeś już ten artykuł.
Artykuł został oceniony.
Podziel się ze znajomymi
Artykuł:
Zalążek odpowiedzialności strict liability w polskim prawie ochrony środowiska
Bartosz Draniewicz (opracowanie)
Do:
Od:
Wiadomość:
Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodać komentarz.
 
Wyrok V CSK 283/10
Obliczanie terminu przedawnienia roszczenia o zachowek
Zamów
 

Prenumerata

Moduł tematyczny