Śląska firma Metropolis Nieruchomości Komercyjne sporządziła Raport o rynku mieszkaniowym w Aglomeracji Górnośląskiej. Wynika z niego, że w Aglomeracji Górnośląskiej oddaje się do użytku czterokrotnie mniej mieszkań niż w innych polskich metropoliach. Deficyt dotyczy przede wszystkim oferty z górnej półki. Specjaliści z Metropolis Nieruchomości Komercyjne sprawdzili, czy zapowiadane inwestycje mieszkaniowe zrównają Aglomerację Górnośląską z pozostałymi metropoliami w Polsce. Tylko 10% zabudowy mieszkaniowej w Aglomeracji Górnośląskiej stanowią nowe nieruchomości. W ostatnich latach oddano tu 4 nowe mieszkania w przeliczeniu na 1000 mieszkańców, podczas gdy na rynkach warszawskim, poznańskim, krakowskim, trójmiejskim i wrocławskim 16–23 nowych mieszkań.
W tym samym czasie np. w metropolii warszawskiej wydano pozwolenia na budowę 70 tys. mieszkań, natomiast w Górnośląskiej – blisko dziesięciokrotnie mniej (ok. 8 tys.). Porównując podobną liczbę mieszkańców (ok. 3 mln) i zbliżoną średnią zarobków (ok. 3500 zł dla Katowic i Warszawy) taka dysproporcja zastanawia. Powodem tak dużych różnic jest bark Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego w niektórych miastach. Plany Zagospodarowania Przestrzennego wydatnie przyspieszają realizację inwestycji.