Publicznie o deregulacji

A A A

W pierwszej połowie grudnia doszło do publicznego wysłuchania w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów.

 

Według propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości ułatwienie dostępu m.in. do zawodów takich jak pośrednik w obrocie nieruchomościami, zarządca nieruchomości, czy notariusz da szansę na zatrudnienie kilkudziesięciu tysiącom ludzi. Nie tylko przyczyni się to do spadku bezrobocia, ale także spowoduje obniżenie cen wybranych usług. Zdaniem specjalistów efekt będzie jednak inny – jakość świadczonych usług znacznie się pogorszy, a miejsca pracy zajmą obcokrajowcy.

 

Propozycje deregulacji w zakresie zawodów związanych z rynkiem nieruchomości mają polegać m.in. na likwidacji konieczności posiadania wyższego, kierunkowego wykształcenia, odbycia praktyki i uzyskania licencji na ich wykonywanie. Jeśli zmiany wejdą w życie, osoby chcące wykonywać zawód pośrednika, czy zarządcy będą mogły to robić już po uzyskaniu wpisu do centralnego rejestru osób wykonujących te zawody. Takie rozwiązania budzą sprzeciw wśród specjalistów. Obawiają się oni nie tylko o to, że w konsekwencji wprowadzenia deregulacji dostęp do zawodów uzyskają osoby niewystarczająco wykształcone do ich wykonywania, ale także że polscy specjaliści zostaną wyparci przez tych z innych krajów. Może to skutkować brakiem rozeznania rodzimych ekspertów w krajowym rynku nieruchomości. Prof. Stanisława Kalus z Uniwersytetu Śląskiego, którą cytuje Rzeczpospolita, podkreślała, że obsługa nieruchomości wymaga rozległej i złożonej wiedzy.

 

Propozycje rządowe wzbudzają podobne reakcje wśród przedstawicieli innych zawodów, wobec których planowana jest deregulacja. Na przykład notariusze, według nowego prawa, mieliby możliwość wykonywania zawodu już po zdaniu egzaminu notarialnego. Otrzymaliby wtedy nominację notarialną na czas określony, a następnie – o ile praktyka odbywałaby się bez zarzutu – otrzymywaliby pełną nominację notarialną.

 

Zastrzeżenia specjalistów są właściwie takie same, jak w przypadku zawodów nieruchomościowych. Likwidacja assesury przyczyni się ich zdaniem do dopuszczenia do zawodu notariusza osób niewystarczająco wykwalifikowanych, co przełoży się na wzrost spraw wnoszonych do sądu. Propozycja rządu w przypadku zawodu notariusza znajduje jednak zwolenników wśród kandydatów do wykonywania tego zawodu. Wskazują oni na różnicę między procedurą uzyskiwania pełnej możliwości wykonywania pracy przez nich i przez osoby po aplikacji radcowskiej, czy adwokackiej.

 

Źródło: rp.pl

Ocena artykułu:
Oceniono 0 razy
Oceniłeś już ten artykuł.
Artykuł został oceniony.
Podziel się ze znajomymi
Artykuł:
Publicznie o deregulacji
Do:
Od:
Wiadomość:
Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodać komentarz.
 
Wyrok V CSK 283/10
Obliczanie terminu przedawnienia roszczenia o zachowek
Zamów
 

Prenumerata

Moduł tematyczny