Naczelny Sąd Administracyjny zajął stanowisko w sprawie opodatkowania PIT od odszkodowania za uciążliwości związane z budową.
Tłem powstałego sporu była inwestycja w postaci centrum handlowego, którą realizował jeden z deweloperów. Kiedy się rozpoczęła, osoby zamieszkujące sąsiedztwo zaczęły odczuwać wiele niedogodności, a co za tym idzie, zaskarżyli inwestycję. Deweloper wiedząc, że rozpoczęcie batalii sądowej z sąsiadami z pewnością wpłynie na opóźnienie budowy, podjął decyzję o zawarciu z nimi ugody. Strony dogadały się na odszkodowanie w wysokości 95 tys. zł netto dla każdego właściciela sąsiedniej działki, a ci zgodzili się nie tylko wycofać swoje sprzeciwy, ale także oświadczyli, że nie będą opóźniać budowy, ani wnosić skarg tak przez okres budowy, jak i późniejszego funkcjonowania obiektu. Kwota miała być wypłacana w dwóch ratach.
Trzy lata później deweloper przekazał odbiorcom odszkodowania informację o PIT-8C. Przedsiębiorca potraktował wypłacone kwoty, jako przychody z innych źródeł, a od tych płaci się podatek dochodowy od osób fizycznych. W związku z przekazaniem takiej samej informacji do fiskusa i organy podatkowe zwróciły się do właścicieli sąsiedzkich działek po daninę. Zostali oni wezwani do złożenia korekty zeznań podatkowych za wskazane lata.
Osoby, które uzyskały odszkodowanie były bardzo zaskoczone, bowiem twierdziły, że jeszcze w toku negocjacji z deweloperem zapewniano ich, że wypłata środków będzie wolna od podatków. Z kolei przedsiębiorca twierdził, że jego dział prawny był zdania, iż nie ma możliwości uniknięcia zapłaty daniny.
Jedna z biorczyń odszkodowania wystąpiła do fiskusa z wnioskiem o interpretację. Formułując stosowne pytanie argumentowała na swoją korzyść, że w omawianym przypadku w jej opinii ma zastosowanie art. 21 ust. 1 pkt 3 PDOFizU – wolne z kilkoma wyjątkami od podatku dochodowego są otrzymane odszkodowania lub zadośćuczynienia, jeżeli ich wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z przepisów odrębnych ustaw lub przepisów wykonawczych wydanych na podstawie tych ustaw, oraz otrzymane odszkodowania lub zadośćuczynienia, jeżeli ich wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z postanowień układów zbiorowych pracy, innych opartych na ustawie porozumień zbiorowych, regulaminów lub statutów, o których mowa w art. 9 § 1 ustawy z 26.6.1974 r. – Kodeks pracy (Dz.U. z 2019 r. poz. 1040 i 1043). Jednak przedstawiciele skarbówki byli nieugięci i uznali owe odszkodowania za przychód z innych źródeł, od którego należy zapłacić podatek.
Sprawa trafiła na sądową wokandę. Kobieta zaskarżyła wydaną interpretację, ale WSA w Bydgoszczy stanął po stronie fiskusa. Podatniczka próbowała jeszcze szukać rozwiązania przed NSA, ale i ten organ w wyroku z 11.6.2019 r. (II FSK 3511/17) oddalił jej skargę kasacyjną. Sąd zwrócił uwagę na fakt, że w omawianej sprawie do wypłaty odszkodowania doszło w oparciu o art. 917 KC (Przez ugodę strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego miedzy nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać). Przepis ten nie definiował wprost ustalenia zasad lub wysokości odszkodowania, więc nie można było zastosować w omawianym przypadku wspomnianego art. 21 ust. 1 pkt 3 PDOFizU. Co więcej, z obowiązujących przepisów wynika, że odszkodowania wypłacone na podstawie umów lub ugód innych niż sądowe są wyłączone ze zwolnienia, a do takiej właśnie ugody doszło w przedmiotowej sprawie.