Wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych

A A A
Przepis krajowy, który powoduje, że pracownicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze czasu pracy otrzymują niższe wynagrodzenie niż pracownicy zatrudnieni w pełnym wymiarze czasu pracy za tę samą liczbę przepracowanych godzin, narusza zasadę równości wynagrodzeń, jeśli dotyczy znacznie wyższego odsetka pracowników płci żeńskiej niż męskiej i jeśli nie jest obiektywnie uzasadniony – wyjaśnił Europejski Trybunał Sprawiedliwości.

 

Ursula Voß pracowała jako urzędnik-nauczyciel zatrudniony w niepełnym wymiarze czasu pracy, przy czym przez cztery miesiące prowadziła zajęcia w godzinach nadliczbowych. Wynagrodzenie wypłacone jej z tego tytułu było niższe niż gdyby była zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy. Wniosek nauczycielki o naliczenie wynagrodzenia za przepracowane godziny nadliczbowe według wyższych stawek został oddalony przez Land Berlin, jednak sąd I instancji uwzględnił jej żądania. Natomiast roz­patrujący kasację sąd wyższej instancji zawiesił postępowanie i zwrócił się do ETS z pytaniem prejudycjalnym: „Czy art. 141 TWE sprzeciwia się uregulowaniu krajowemu, zgodnie z którym wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych wykraczających poza normalny czas pracy jest wypłacane w tej samej wysokości zarówno urzędnikom zatrudnionym w pełnym, jak i niepełnym wymiarze czasu pracy, przy czym kwota tego wynagrodzenia jest niższa niż część uposażenia pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy, odpowiadająca analogicznemu wymiarowi ich normalnego czasu pracy, jeżeli to głównie kobiety pracują w niepełnym wymiarze czasu pracy?”. Sąd krajowy wskazał, że w okresie kiedy Ursula Voß wykonywała pracę w godzinach nadliczbowych około 88% nauczycieli zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy przez Land Berlin stanowiły kobiety.

 

Skarżąca, jak również Komisja Wspólnot Europejskich argumentowały, że uregulowania krajowe prowadzą do dyskryminacji kobiet, zaś zasadą jest równość wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet za taką samą pracę (zob. wyrok ETS z 8.4.1976 r., 43/75 Defrenne, Rec. s. 455, pkt 12). ETS uznał, że kwestionowane przepisy nie ustanawiają dyskryminacji bezpośredniej ze względu na płeć, jednakże podkreślił, że ze wskazaną zasadą sprzeczne jest również stosowanie takich przepisów, które wprowadzają nierówne traktowanie pracujących kobiet i mężczyzn na podstawie innych kryteriów niż płeć, o ile takiego nierównego traktowania nie można uzasadnić obiektywnymi czynnikami (zob. wyrok ETS z 27.5.2004 r., C 285/02 Elsner-Lakeberg, Zb.Orz. s. I–5861, pkt 12; wyrok z 15.12.1994 r., C 399/92, C 409/92, C 425/92, C 34/93, C 50/93 i C 78/93 Helmig i in., Rec. s. I–5727, pkt 20 oraz wyrok ETS z 13.5.1986 r., 170/84 Bilka-Kaufhaus, Rec. s. 1607, pkt 29 i 30).

 

W art. 141 TWE przewidziano, że każde Państwo Członkowskie zobowiązane jest do zapewnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń dla pracowników płci męskiej i żeńskiej za taką samą pracę lub pracę tej samej wartości, przy czym przez wynagrodzenie rozumie się zwykłą podstawową lub minimalną płacę albo uposażenie oraz wszystkie inne korzyści w gotówce lub w naturze, otrzymywane przez pracownika bezpośrednio lub pośrednio z racji zatrudnienia, od pracodawcy.

 

Według ETS konieczne jest jednak uwzględnienie wszystkich pracowników objętych zakresem przepisu krajowego, z którego wynika nierówne traktowanie. Jeśli z ustalonych danych statystycznych będzie wynikało, że znaczenie więcej kobiet niż mężczyzn zatrudnionych na stanowisku nauczyciela w niepełnym wymiarze czasu pracy, wówczas należy uznać, że przepisy prowadzą do dyskryminacji ze względu na płeć, jeśli wprowadzenie takiej normy nie jest uzasadnione obiektywnymi czynnikami niezwiązanymi z jakąkolwiek dyskryminacją ze względu na płeć (zob. wyrok ETS z 9.2.1999 r., C 167/97, Seymour-Smith i Perez, Rec. s. I–623, pkt 60–63). Jednocześnie ETS wskazał, że po­nieważ z postanowienia odsyłającego nie wynika, że norma wprowadzająca niższe wynagrodzenie za godziny nadliczbowe pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy została oparta na obiektywnych czynnikach, sąd krajowy będzie musiał dokonać ustaleń w tym zakresie.

 

ETS wskazał, że wykładni art. 141 TWE należy dokonywać w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie przepisowi krajowemu dotyczącemu wynagradzania urzędników, który definiuje godziny nadliczbowe przepracowane zarówno przez urzędników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy, jak i urzędników zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy jako godziny przepracowane ponad indywidualne pensum, ponadto ustala niższą stawkę wynagrodzenia za te godziny niż stawka za godziny przepracowane w ramach indywidualnego pensum, co skutkuje tym, że urzędnicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze czasu pracy otrzymują niższe wynagrodzenie od zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy za godziny przepracowane ponad ich indywidualne pensum aż do wysokości liczby godzin, jakie zobowiązany jest przeprowadzić urzędnik zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy w ramach swego pensum, w przypadku gdy wśród wszystkich pracowników objętych zakresem rozpat­rywanego przepisu dotyczy to znacznie wyższego odsetka pracowników płci żeńskiej niż męskiej; oraz nierówne traktowanie nie jest uzasadnione obiektywnymi czynnikami niezwiązanymi z jakąkolwiek dyskryminacją ze względu na płeć.

 

Wyrok ETS z 6.12.2007 r., C 300/06, w sprawie Ursula Voß przeciwko Landowi Berlin

Ocena artykułu:
Oceniono 0 razy
Oceniłeś już ten artykuł.
Artykuł został oceniony.
Podziel się ze znajomymi
Artykuł:
Wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych
Do:
Od:
Wiadomość:
Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodać komentarz.
 
Wyrok V CSK 283/10
Obliczanie terminu przedawnienia roszczenia o zachowek
Zamów
 

Prenumerata

Moduł tematyczny