Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że strona jest uprawniona do dokonania czynności procesowej w każdym, również w ostatnim, dniu terminu. Dlatego nie można czynić stronie zarzutu, że mogła lub powinna była dokonać tej czynności wcześniej i odmówić jej przywrócenia terminu do dokonania czynności wyłącznie z tej przyczyny, że w ostatnim dniu biegu terminu zaistniało zdarzenie uniemożliwiające jego dochowanie.
Postępowanie przed WSA
A.B. wniósł skargę wraz z wnioskiem o przywrócenie termin do jej wniesienia. W uzasadnieniu wniosku skarżący wskazał, że z uwagi na stan zdrowia nie miał możliwości złożenia skargi w ustawowym terminie. W związku z zapaleniem gardła i problemami żołądkowymi lekarz skierował go w dniu wizyty na kwarantannę w związku z podejrzeniem zakażenia wirusem SARS-CoV-2 i stwierdził jego niezdolność do pracy na okres 5 dni.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił wniosek A.B. uznając, że skarżący nie uprawdopodobnił okoliczności wskazujących na brak winy w uchybieniu terminowi do wniesienia skargi. Zgodnie z art. 85 ustawy z 30.8.2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t. jedn.: Dz.U. z 2022 r. poz. 329; dalej jako: PostAdmU), czynność w postępowaniu sądowym podjęta przez stronę po upływie terminu jest bezskuteczna. Strona może jednak złożyć wniosek o przywrócenie terminu do sądu, w którym czynność miała być dokonana, w ciągu 7 dni od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu. W piśmie tym należy uprawdopodobnić okoliczności wskazujące na brak winy w uchybieniu terminu. Sąd oceniając czy uchybienie terminu było zawinione bierze pod uwagę obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. W konsekwencji jakikolwiek stopień zawinienia strony w uchybieniu terminu, nawet lekkie niedbalstwo powoduje niedopuszczalność jego przywrócenia. W uzasadnieniu postanowienia podkreślono, że z dołączonego do akt sądowych zaświadczenia lekarskiego wynika, że skarżący umówił się na wizytę lekarską w formie teleporady dzień po upływie terminu do złożenia skargi. Lekarz wystawił mu jednak zwolnienie również na dzień wcześniejszy, który był ostatnim dniem terminu. W ocenie Sądu problemy zdrowotne, na które powołuje się A.B., w żadnym stopniu nie usprawiedliwiają niedochowania terminu. We wniosku nie wykazano bowiem, że choroba była nagła i umożliwiała skarżącemu wyręczenie się inną osobą np. domownikiem. Sam fakt choroby, nawet poświadczony zaświadczeniem lekarskim, nie jest wystarczający dla uprawdopodobnienia braku winy w uchybieniu terminu (zob. wyrok NSA z 24.3.2020 r., I OSK 2579/19, Legalis; wyrok NSA z 21.11.2018 r., II FSK 3296/16, Legalis).
Stanowisko NSA
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżone postanowienie i przywrócił termin do wniesienia skargi. Instytucja przywrócenia terminu umożliwia stronie skorzystanie z uprawnień, które utraciła wskutek uchybienia terminowi procesowemu. Stwarza więc stronie możliwość uchylenia skutków opóźnienia w dokonaniu czynności procesowych (zob. wyrok NSA z 30.11.2015 r., I GSK 529/14, Legalis). W uzasadnieniu postanowienia podkreślono, że wykładnia przepisów regulujących przywrócenie terminu musi być zawsze dokonywana z perspektywy uwzględniającej treść zasady prawa do sądu (zob. postanowienie NSA z 25.2.2021 r., II GZ 15/21, Legalis). W rezultacie przeszkody uniemożliwiające stronie dochowanie czynności nie muszą mieć charakteru zdarzeń nadzwyczajnych. Dodatkowo NSA uznał, że przy ocenie spełnienia przesłanek przywrócenia terminu nie ma znaczenia fakt, iż objawy chorobowe skarżącego wystąpiły dopiero w ostatnim dniu terminu do wniesienia skargi. Przywrócenie terminu jest uzasadnione, jeśli w czasie biegu terminu do dokonania czynności w postępowaniu sądowym zaistniała obiektywna przeszkoda uniemożliwiająca dokonanie tej czynności. Skoro więc skarżący przedstawił zaświadczenie lekarskie, które obejmowało ostatni dzień terminu do wniesienia skargi, nie można przypisać mu winy w uchybieniu terminu. NSA zaznaczył, że ustawodawca określając termin na dokonanie czynności procesowej pozwala stronie na dokonanie wyboru, w którym dniu terminu jej dokona. W konsekwencji nie można obwiniać strony za zwlekanie z dokonaniem czynności procesowej do ostatniego dnia terminu. Nawet jeśli zdarzenie uniemożliwiające dochowanie terminu nastąpiło w ostatnim dniu biegu terminu, to musi być uznane za okoliczność usprawiedliwiającą jego przywrócenie (zob. postanowienie NSA z 27.7.2010 r., II GZ 176/10, Legalis). Nie można bowiem z góry zakładać, że podmiot, który planuje dokonać czynności w ostatnim dniu terminu cechuje brak staranności w działaniu czy też, iż można mu tylko z tego powodu przypisać jakiekolwiek zaniedbanie (zob. postanowienie NSA z 2.11.2010 r., I FZ 341/10, Legalis).
Znaczenie zaświadczenia lekarskiego
Naczelny Sąd Administracyjny wskazał również, że sąd I instancji nie miał podstaw do stwierdzenia, iż powoływane we wniosku dolegliwości nie uniemożliwiły skarżącemu wykonywanie zwykłych, codziennych czynności. W orzecznictwie przyjmuje się, że przy ocenie przesłanek przywrócenia terminu należy wziąć pod uwagę, iż nie zawsze każda choroba, lecz tylko nagła i to w takich okolicznościach, które nie pozwoliły na wyręczenie osobą trzecią, stanowi usprawiedliwienie w uchybieniu terminu (zob. postanowienie NSA z 5.9.2013 r., II FZ 746/13, Legalis). Jeżeli jednak przyczyną uchybienia była choroba w ocenie lekarza uniemożliwiająca skarżącemu wykonywanie obowiązków zawodowych, to dokonanie przez sąd orzekający odmiennej oceny wymagałoby istnienia dowodu pochodzącego od osoby posiadającej wiedzę specjalną albo wykazanie fałszu dokumentu – co do treści lub formy, wraz z konsekwencjami wykrycia czynu karnego (zob. postanowienie NSA z 3.6.2022 r., I GZ 143/22, Legalis; postanowienie SN z 12.5.2006 r., V CZ 29/06, Legalis).
Postanowienie NSA z 30.5.2022 r., II OZ 320/22