Zaniepokojenie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych wywołało publikowanie na stronach internetowych instytucji publicznych i w BIP imion i nazwisk oraz pełnych adresów zamieszkania osób fizycznych.
Swoje stanowisko GIODO przedstawił w piśmie z 26.3.2015 r. (DOLiS – 035-1082/15) skierowanym do Prezes Rady Ministrów. Wątpliwości budzą szczegółowo wymienione przepisy ustawy z 29.1.2004 r. – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 907 ze zm., dalej: ZamPublU):
- art. 62 ust. 2a pkt 4,
- art. 66 ust. 2 pkt 4,
- art. 80 ust. 2,
- art. 86 ust. 4,
- art. 92 ust. 1 pkt 1 oraz ust. 2,
- art. 123 ust. 1.
Jako przykład tego, o czym pisze GIODO, może posłużyć sformułowanie art. 80 ust. 2 ZamPublU: „Bezpośrednio po zamknięciu licytacji elektronicznej zamawiający podaje, pod ustalonym w ogłoszeniu o zamówieniu adresem internetowym, nazwę (firmę) oraz adres wykonawcy, którego ofertę wybrano”.
WażnePismo GIODO wskazuje na konflikt dwóch bardzo ważnych wartości w systemie prawnym, między dwiema ustawami. Z jednej strony jest nią troska o zapewnienie przejrzystości i transparentności postępowań o udzielenie zamówienia publicznego. Zasada ta została sformułowana w art. 8 ust. 1 ZamPublU. Z drugiej strony jest zasada ochrony danych osobowych, wyznaczona przez art. 1 ustawy z 29.8.1997 r. o ochronie danych osobowych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1182 ze zm.), zgodnie z którym „każdy ma prawo do ochrony dotyczących go danych osobowych”. |
W przesłanym do Prezesa Rady Ministrów wystąpieniu GIODO zwraca uwagę, że obie zasady, które w tej sytuacji wchodzą ze sobą w konflikt, są równorzędne i nie można uznać wyższości jednej z nich, bo wywodzą się wprost z Konstytucji. Zasada jawności działania organów władzy publicznej sformułowana jest w art. 61 ustawy zasadniczej, a prawdo do ochrony danych osobowych można znaleźć w art. 47 oraz art. 51 Konstytucji.
Dostęp do informacji publicznej nie ma charakteru absolutnego
W wystąpieniu GIODO podkreśla również, że nawet w linii orzeczniczej Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że prawo dostępu do informacji publicznej nie ma charakteru absolutnego. Na dowód tego można przytoczyć orzeczenie z 20.3.2006 r. (K 17/2005): „Trybunał podkreślał też za razem, że w ramach zderzenia się dwu wartości – z jednej strony konstytucyjnego prawa do informacji, z drugiej prawa do prywatności – nie można bezwzględnie przyznać priorytetu temu pierwszemu. Nie istnieje formuła „zagwarantowania obywatelom dostępu do informacji »za wszelką cenę«”.
Szeroki zakresu upubliczniania informacji
W takiej sytuacji GIODO wzywa do rozważenia, czy rzeczywiście w ZamPublU konieczne jest utrzymywanie tak szerokiego zakresu upubliczniania informacji o osobach startujących w przetargach, zwłaszcza że w innych ustawach, które mają na celu zapewnienie transparentności życia publicznego tak szeroki zakres publikacji nie został wprowadzony (m.in. ustawa z 8.3.1990 r. o samorządzie gminnym, t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 594, ze zm. – art. 24h w zw. z art. 24i). Jest to tym bardziej uderzające, że w art. 8 ust. 4 pkt 1 i 2 przewidziane zostały przypadki ograniczenia ujawniania informacji ze względu na ochronę prywatności lub interes publiczny.
W takiej sytuacji GIODO wzywa do zmiany ZamPublU w zakresie tych przepisów.
Podstawa prawna
- art. 1 ustawy z 29.8.1997 r. o ochronie danych osobowych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1182 ze zm.)
- art. 8 ustawy z 29.1.2004 r. – Prawo zamówień publicznych (tj. Dz.U. z 2013 r. poz. 907 ze zm.)
Łukasz Majchrzyk